-spaceruje, zwiedzam ogólnie nudzi mi się...- jękneła znudzona- cieszę się że kogoś spotkałam... A czemu wy nie jesteście w swoich miastach?
Offline
-Szukam jakiegoś zajęcia - uśmiechnęła się Vay - A on mówił, że idzie na targ przy Drzewie Życia - dodała
(Nihil, sorki, że tak wyręczam lekko twoją postać, ale nie chcę, żebyś czuł się pomijany ^^)
Offline
-zrymowałam?- zdziwiła się- no cóż.... Musi być odważny, ale musi też umieć się wycofać... Musi być twardym ale i delikatnym, musi być przyjazny ale też wrogi...
Offline